ŚRODA – dzień pierwszy Jesteśmy w drodze do Laluri. Autobus, który wiezie nas z Dehradun do Jamnikhal nie jest zbyt wygodny, ale mogło być gorzej. W Indiach autobusy dzielą się na trzy kategorie: prywate z klimatyzacją, prywatne bez klimatyzacji i publiczne – stanowe, najtańsze, przeznaczone głównie dla miejsc...
Category: Indie
Laluri – niewielka wioska w górach w stanie Uttarakhand w północnych Indiach. Miejsce z rodzaju tych, które należy odwiedzać przywożąc ze sobą rolkę papieru toaletowego, bo w pobliskich sklepach podobnych rzeczy zwyczajnie się nie sprzedaje. Mieszkający tutaj Hindusi mają swoje własne, sprawdzone sposoby, nie potr...
Macleod Ganj, niewielka miejscowość w górach w stanie Himachal-Pradesh. Kiedyś miejsce spokojne i odludne, obecnie po kilku niewielkich ulicach w ciągu dnia suną dziesiątki, jeśli nie setki samochodów, motorów, taksówek. Przez ostatnie dziesięciolecia region Dharamsala stał się popularnym kurortem letnim dla Hindusów z...
W Kaszmirze spędziliśmy trzy dni. Mieszkaliśmy na łodzi tzw. house boat, po jeziorze Dal poruszaliśmy się niewielką shikarą, oglądaliśmy majestatyczne Himalaje. Nadszedł czas, żeby wyruszyć dalej – do Jammu, a potem Amritsaru. To tam spędzimy Diwali. Budzimy się o 6 rano, żeby złapać tzw. shared jeep do Jammu...
New Delhi to miasto, które połyka człowieka w całości, przetrawia, przeżuwa resztki i wypluwa szkielet. Powstaje w ten sposób istota całkiem nowa – homo sapiens głuchy na jedno ucho, ślepy na jedno oko, torujący sobie drogę na ulicach łokciami, niegrzeczny dla tubylców, wiecznie zdenerwowany. W stolicy Indii ofic...
- 1
- 2